poniedziałek, 31 stycznia 2011

czas, cofnąć czas, cofnąć.

Kto pomoże zbudować wehikuł czasu?

5 komentarzy:

  1. Zanim uskładałam na co innego, też zaczynałam od Lubitela. Tlr-e to piękna bajka, oswajanie paralaksy i próby utrzymania dolnego obiektywu w osi pionowej względem górnego... Jakoś dziwnie zawsze najlepiej samo wychodzi jak człowiek się najbardziej spieszy. Tak to kwadrans ustawień, a potem na kliszy i tak jest krzywo...
    No i eksploracja dłuższych czasów bez statywu, bo lustro nie lata. Trzeba ćwiczyć oddech, jak snajper!
    Czekam niecierpliwie na pierwsze efekty!!! :)

    A Zenit, to chyba pierwsza miłość każdego szanującego się fotoamatora ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. na efekty z Lubitela? Można już oglądać w poprzednich notkach ;P Teraz już Lubitel poszedł w odstawkę, od kiedy mam średniego Zenita 80 ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja wkrótce zacznę biegać ze starym, ino odnowionym, STARTEM;]
    piękne chwile, zwłaszcza kiedy wstrzymujesz powietrze, żeby ładnie wyszło:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, Start... Troszeczkę żałuję, że kupiłam Lubitela zamiast Starta. Ale tylko troszeczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O pardon, gapa ze mnie jak zawsze. Nie przyglądałam się tagom!
    Średni Zenit? Naaaaaajs :):):)

    OdpowiedzUsuń